Witam wszystkich świeżo upieczonych
domowników, myślących o stworzeniu ogrodu miłego dla oka. Jestem
na etapie twórczego myślenia: spoglądam przez okno i tworzę
wizualizację lub szukam informacji w necie. Przeglądając wiele
ciekawych blogów stwierdziłem, że czemu miałbym nie prowadzić
własny. Internauci szukają porad, wskazówek, więc może kiedyś,
jak obeznam się z tematem, posłużę za inspirację, a nawet
fachowca w dziedzinie ogrodnictwa. Jak na razie przyznam, że wiem na
temat ogrodów niewiele, ale szybko się uczę i mam mnóstwo
pomysłów, z którymi będę dzielił się z wami na bieżąco.
Wiosenne plany w zimowej aurze
Dziś jest dla mnie wyjątkowy dzień,
po wielu latach bieganiny, nieprzespanych nocy, myśli krążących
wokół gromadzenia gotówki, wprowadziłem się do mojego
wymarzonego domu. Brakuje mi do pełni szczęścia jedynie ogrodu, bo
jak na razie oglądam przez okno marsjański krajobraz w wersji zimowej. Nie da się jednak zrobić wszystkiego naraz, o czym
wiedzą ci, którzy budują lub wybudowali swój dom. Zima to jednak
dobry czas na pewne przemyślenia, projekty i odpieranie argumentów
żony (że niby brzózka ma być przy garażu, a nie ogrodzeniu i
koniecznie skalniak w centralnym punkcie ogrodu). Marzy mi się
„ogrodowy salon”, w którym można wypocząć, odpłynąć
myślami daleko stąd i który robi piorunujące wrażenie już na
wejściu. Przy tej koncepcji będę obstawał. Czeka mnie jednak
wyzwanie: przekonać żonę do niestandardowych pomysłów
(stworzenie projektu i zrealizowanie go to w tym wypadku pestka).
Obiecuję, że jak już będę miał
jakąś koncepcję, poznacie ją jako pierwsi. Zapraszam do śledzenia
moich poczynań.
haha widzę, że trafiłam tu w samą porę!!...jesteśmy dokładnie na tym samym etapie:) z tą jednak różnicą, że mąż dał mi w kwestii ogrodu wolną rękę i nie muszę odpierać Jego ataków :)
OdpowiedzUsuńCzyli co...narazie planujemy i dzielimy się pomysłami...?
Cieszę się, że powoli znajduje bratnie dusze. Droga koleżanko życzę mnóstwa pomysłów i uporu w dążeniu do celu. Zapraszam do odwiedzania mojego bloga i dzielenia się spostrzeżeniami, doświadczeniem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA planujesz w swoim ogrodzie wydzielić miejsce na tzw. ogródek warzywny? Czy Ywój ogród ma być miejscem wyłącznie do wypoczynku i rekreacji, czyli roślinność, krzewy ozdobne, kwiaty...?
OdpowiedzUsuńHmm, żona od dłuższego czasu toczy ze mną o to wojnę. Jestem sceptycznie nastawiony do ogrodu warzywnego, obawiam się, że zaburzy moją koncepcję. Chyba że znajdę ciekawe rozwiązanie. Może podpowiesz mi jak połączyć w ciekawy sposób nowoczesny ogród z ogródkiem warzywnym.
OdpowiedzUsuńJa myślałam po prostu oddzielić trochę miejsca na uprawę warzyw, oddzielić go jakąś pergolą, czy ozdobnym płotkiem. Jeśli ładnie schowasz warzywniak nie będzie burzył Ci koncepcji. W necie wiele jest takich pomysłów. Chodzi o to, by wykorzystać swój ogródek nie tylko do rekreacyjnych celów, ale i pożytecznych. Ja na pewno poświęcę na to trochę mojego miejsca. Poszukaj, naprawdę można to zrobić na wiele różnych sposobów.
OdpowiedzUsuńDzięki za opinię, przyznam, że trochę zmieniłaś mój punkt widzenia. Znalazłem fajne rozwiązania, które dyskretnie ulokują ogród warzywny w moim ogrodzie, nie zaburzając podstawowej koncepcji ogrodu wypoczynkowego. Każda porada mile widziana, piszcie! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo zależy oczywiście jakie warzywa planujesz uprawiać oraz w jakich ilościach. Nasza rodzina to 5 osób, zależy nam bardzo na tym, by dzieci zdrowo się żywiły, dlatego na grządki potrzebuję dość dużo miejsca. Zastanawiam się już nawet i zgłębiam wiedzę na temat tego co może rosnąc koło siebie:) i tak np dowiedzialam sie, że sadząc warzywa w ogrodzie, warto je zestawić nie tylko z ziołami, ale też z kwiatami i bylinami. Takie wzajemne sąsiedztwo jest bardzo korzystne. Niektóre rośliny wydzielają bowiem substancje, które działają odstraszająco na szkodniki, np. aksamitki będą bronić pomidory przed nicieniami. Jeśli zdecydujesz sie na grządki u siebie to powiedz, mogę cię informować o moich kolejnych podobnych odkryciach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje za ciekawy komentarz, to bardzo przydatne informacje. Jeśli zdecyduje się na grządki w swoim ogrodzie nie omieszkam skorzystać z Pani fachowej porady. Przypomnę się w odpowiednim czasie, zapraszam także do śledzenia mojego bloga i zamieszczanie tak cennych komentarzy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, akurat o warzywniaku...jego uprawie, pieleniu, czy sąsiedztwie poszczególnych sadzonek mogę śmiało poradzić i podpowiedzieć. Zatem proszę pytać w razie potrzeby.
OdpowiedzUsuńDziękuje, miło jest mieć fachowca pod ręką, pewnie powinienem napisać "klawiaturą":) Zapraszam do klikania także na inne tematy, nie tylko związane z warzywniakiem, wszystkie rady mile widziane:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam problem!
OdpowiedzUsuńPróbuję zagospodarować stary ogród wokół domu, myślę, planuję, sadzę. Nie wiem tylko JAK POZBYĆ SIĘ KRETA Z OGRODU????
Nie mam już do niego siły...próbowałam już chyba wszystkiego...
PROSZĘ WAS O POMOC! Podpowiedzcie mi proszę jakie Wy macie metody?
To faktycznie problem. Boryka się z nim wiele osób. Jako że śnieg ciągle leży w moim ogrodzie postanowiłem swoje myśli skierować na nowy temat. Pani Sylwio zapraszam do przeczytania nowego wpisu, mam nadzieję, że któraś z metod pomoże.
OdpowiedzUsuńPlanowanie przestrzeni ogrodowej to proces, który wymaga nie tylko dobrego pomysłu, ale również dostępu do wysokiej jakości mebli. Na stronie https://ogrodolandia.pl/ dostępna jest bogata oferta mebli, które mogą całkowicie zmienić wygląd każdego ogrodu. Warto wybierać te produkty, które zapewnią trwałość i komfort przez wiele sezonów. Dostępne są tam meble w różnych stylach, od klasycznych po nowoczesne, co pozwala dopasować je do indywidualnych preferencji każdego użytkownika. Dobrze dobrane meble ogrodowe to inwestycja, która zwraca się przez lata.
OdpowiedzUsuń